Mamy bardzo dobrą informację! Od 1 marca kombatanci – dzięki uprzejmości Narodowy Instytut Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie – będą przyjmowani na gruntowne badania stanu zdrowia, a następnie zostaną otoczeni adekwatną do potrzeb opieką rehabilitacyjną. Nie udałoby się to nam bez współpracy z Stowarzyszenie Głos Bohatera i SZPAK – Stowarzyszenie Zachowania Pamięci o Armii Krajowej.
To ogromna radość! Już od poniedziałku pierwsi kombatanci trafią na trzydniowy pobyt w placówce, gdzie przejdą szczegółowe badania. W ten sposób będziemy w stanie określić ich potrzeby rehabilitacyjne. To ogromnie ważne, aby każdy z nich otrzymał taką pomoc, jaką potrzebuje. To kolejny krok z całej puli działań, które są podejmowane przez instytucje państwa oraz organizacje pozarządowe na rzecz środowiska kombatanckiego w czasie pandemii koronawirusa.
Te działania nie byłyby możliwe bez nieocenionego wsparcia Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, żołnierzy Wojska Obrony Terytorialnej, Dowództwa Garnizonu Warszawa, funkcjonariuszy Służby Więziennej, Straż Graniczna oraz kilkudziesięciu wolontariuszy w całej Polsce. Serdecznie dziękujemy za Wasze zaangażowanie i pomoc!
Pierwsi pacjenci zgłosili się do Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie już 1 marca.
Osoby z uprawnieniami kombatanckimi, które chciałyby skorzystać z programu #AkcjaRehabilitacja i przejść gruntowne badania, prosimy o kontakt z przedstawicielem naszej fundacji pod numerem telefonu 504 856 876. Kapcie, klapki pod prysznic, bieliznę nocną (piżamę lub koszulę nocną) – 2 komplety, wygodne ubranie bawełniane, np. dres, bieliznę osobistą, podkoszulki z krótkim rękawem – min. 2 sztuki, szlafrok, przybory toaletowe (mydło, szampon, szczotkę i pastę do zębów, dezodorant, grzebień, lusterko, przybory do golenia, itd.), ręczniki (min. 2 sztuki – duży i średni), dokumentację medyczną, maseczkę. To z pewnością trzeba mieć przy sobie.
Co można jeszcze zabrać na oddział szpitalny? Sztućce, kubek ewentualnie szklankę, wodę mineralną niegazowaną (kilka butelek), chusteczki higieniczne, środki higieny osobistej (np. wkładki lub pieluchomajtki), książki, czasopisma, radio (najlepiej ze słuchawkami), telefon komórkowy, drobne pieniądze.
– Sprawdzimy ogólny stan ich zdrowia, co w geriatrii nazywamy całościową oceną geriatryczną. Zbadamy sprawność funkcjonalną, zrobimy testy chodu i równowagi oraz stan psychoemocjonalny, czyli, na przykład, czy nie chorują na zaburzenia poznawcze lub depresję. Sprawdzimy również, na jakie cierpią przewlekłe choroby, jakie leki przyjmują i czy prowadzona farmakoterapia jest właściwa, czy nie ma interakcji lekowych
– wyliczał prof. dr hab. n. med. Tomasz Targowski, Konsultant Krajowy w dziedzinie geriatrii.
Jednym z trzech pierwszych pacjentów, którzy zostali przyjęci do Instytutu, jest 89-letni kpt. Jerzy Nowicki „Plastuś”, żołnierz Armii Krajowej i uczestnik Powstania Warszawskiego.
– Jestem wdzięczny za badania. To dla mnie duża pomoc
– mówił w Instytucie kpt. Nowicki.