5 marca
Kilka dni temu przed północą dojechała do nas 6-osobowa rodzina z Ukrainy. Zapewniliśmy im mieszkanie. Jechali cztery doby. Odpoczywają. Są bezpieczni… Jednak wiele osób zostało w kraju opanowanym przez wojnę. Z każdym dniem codzienność staje się dla nich coraz trudniejsza. Brakuje jedzenia, zaopatrzenia medycznego, środków higieny, koców, leków. Jako Fundacja zaczęliśmy działać na wielu płaszczyznach, aby wesprzeć naszych Sąsiadów w tym trudnym momencie.
Jesteśmy w kontakcie z naszymi koleżankami i kolegami, którzy pozostali na Ukrainie, którzy mimo ciężkiej codzienności starają się nieść pomoc. A my wspieramy ich w tym działaniu. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe, które pozwoli na zakup tego, czego brakuje najbardziej.
10 marca
Szanowni Państwo, wybaczcie, że piszemy o tym wszystkim z lekkim poślizgiem, ale mamy ogrom pracy i… kilka dobrych informacji! Dzięki Waszemu wsparciu, którego udzieliliście w serwisie zrzutka.pl, wczoraj dotarł do Chmielnickiego transport z mlekiem modyfikowanym dla niemowląt, także tych w szpitalach. Potrzeby są ogromne.
W tym miejscu dziękujemy Marcie, Wiktorii i Paweł Szopa Red is Bad za efektywność w działaniu i determinację! Niezbędne produkty zorganizowane w dwa dni! Dzięki Ekaterinie, Aleksandrowi, Robertowi i fantastycznym panom z Pogotowia Ratunkowego (nie pytajcie, to długa historia), dotarliśmy z insuliną, osprzętem dla diabetyków od Blue Sugar Cube – Blog o cukrzycy – Diabetes blog oraz płynną glukozą przekazaną przez firmę Medmess do Lwowa, skąd od rana mogą odebrać ją potrzebujący podopieczni Fundacja Dla Dzieci z Cukrzycą i Polskie Stowarzyszenie Diabetyków. To dla nas ogromny zaszczyt, że chociaż tak małym wkładem mogliśmy wspomóc tę piękną inicjatywę!
Dzięki Annie i Nihad mamy w końcu więcej miejsca na magazyn. To tutaj już wkrótce będziemy pakować dary, które przyjadą do nas z Brukseli i Londynu. Rodzina, którą przyjęliśmy pod swój dach powoli wstaje na nogi dzięki tytanicznej pracy Radka i Edyty oraz wsparciu Darka, Ani, Marysi, Madzi, Uli i Krzyśka. Jura znalazł już pracę!
Co słychać na Ukrainie? Aleksander jedzie jutro do Kijowa. Tam postaramy się zorganizować kolejny punkt odbioru. Maria z Radio Lwów Na Lwowskiej Fali odebrała pierwszy transport darów do punktu we Lwowie i przesłała część rzeczy do bardzo zniszczonego Charkowa. Ksiądz Władysław zwrócił się do Nas z prośbą o dostarczenie do Odessy agregatów prądotwórczych oraz długoterminowego pożywienia. Odessa aktualnie staje się jednym z głównych celów militarnych Rosji. Jej mieszkańcy szykują się na najgorsze…
14 marca
W ostatnim czasie weekend nie jest dla nas momentem odpoczynku. Wykorzystujemy go maksymalnie! Poprzez zakup produktów żywnościowych wsparliśmy jeden z dworców oraz ośrodek recepcyjny w Polsce. W sobotę udało się dostarczyć kolejny transport zaopatrzenia medycznego, żywności i środków higieny na Ukrainę. Do Lwowa pojechał Paweł razem z Panem Michałem, któremu chcemy serdecznie podziękować za pomoc i udostępnienie busa.
Ponownie we współpracy z Fundacja Dla Dzieci z Cukrzycą udało nam się przekazać potrzebującym m.in. leki na cukrzycę oraz epilepsję dzięki Neurosphera – Centrum Terapii Padaczki i Fundacja Emergen. Do Lwowa i Charkowa dotarły też inne, niezbędne sprzęty i artykuły medyczne.
Aleksandrowi udało się dotrzeć do Kijowa. Codziennie otrzymujemy relację. Każda jego wiadomość wywołuje w nas wielkie poruszenie i refleksję. Aleksander krótko opisuje, jak wygląda bieżąca sytuacja, na co jest największe zapotrzebowanie, jak pomaga tam na miejscu i jak my możemy pomóc, działając tutaj… to motywuje i napędza nas jeszcze bardziej.
Codziennie szukamy nowych możliwości, aby nasza pomoc była jeszcze większa. Codziennie obserwujemy, jak wiele jest czynionego dobra i jak wspaniali są Polacy w pomocy, którą niosą innym. Jesteśmy wdzięczni za wszystkich niesamowitych ludzi, którzy nas wpierają i niosą pomoc razem z nami.
19 marca
Dostaliśmy kolejną wiadomość od naszego przyjaciela Aleksandra, który przebywa w Kijowie od dwóch tygodni.
„Ciężki dzień. Będę starał się nie narzekać. Dziś byłem trochę zagrożony, bo kiedy rano wracałem z frontu, zepsuł się nam samochód. Staliśmy pod Kijowem w polu, kiedy zwyczajnie wzięli nas „na muchę” i zaczęli strzelać w samochód. W porę przyjechała pomoc. Zgarnęli nas, ale samochód już tam został. Na amen. Ciężki dzień pod wieloma względami. Kazano nam na magazynie wydawać minimum leków a większość pakować na magazyn aby zrobić rezerwę. Trochę mnie złapało gardło i przeziębienie, ale to nie dziwne. Wszyscy tu przeziębieni. Dobra wiadomość jest taka, że ludzie, co mieli zginać w teatrze w Mariupou, są w większości zdrowi i żywi. Dzięki Bogu.
Ciężko tu, ale naprawdę jest wiara w zwycięstwo. Że ten koszmar się skończy. Sergiej, co Wam pisałem wczoraj, pracuje dziś w kuchni u nas i zrobił na obiad mega smaczny barszcz.Tu cieszysz się każdym cukierkiem, ciastkiem zwykłym krakersem, którym w normalnych warunkach bym pewnie pogardził.
Dziś zrozumiałem, że choć mówię, że nie boję się śmierci, to jednak boję się momentu przejścia. Dziwne uczucie. Wyciszenia, chęci płaczu. Nie wiem co powiedzieć. Teraz wiem, co czują chłopaki. Oni to dopiero mają”.
27 marca
Mimo wczorajszego ataku na Lwów, we współpracy z panem Michałem dostarczyliśmy kolejne transporty na Ukrainę. Do Kijowa, Charkowa i Odessy trafią m.in.: zaopatrzenie medyczne, żywność, środki higieny, śpiwory oraz bielizna termiczna.
Fundacja Dla Dzieci z Cukrzycą po raz kolejny przekazała m.in. leki na cukrzycę, a leki na epilepsję trafią do potrzebujących dzięki wsparciu Neurosphera – Centrum Terapii Padaczki oraz Fundacja Emergen.
Odessa szykuje się na rosyjską inwazję. Pomagamy księdzu Władysławowi, z którym znamy się od wielu lat, przygotować miejsce, w którym będzie można opatrzyć rannych oraz zapewnić im schronienie i wyżywienie. W tym celu dostarczyliśmy m.in. agregat prądotwórczy, wyposażenie kuchni polowej, żywność i śpiwory.
Serdecznie dziękujemy służbom państwowym po obu stronach, zarówno Straż Graniczna i Державна митна служба України za pomoc w błyskawicznym transporcie niezbędnych rzeczy 
Dziękujemy za zaufanie Fundacja To się uda, dzięki której mogliśmy dołączyć do akcji #RazemDlaUkrainy.
Jesteśmy także wdzięczni za wsparcie: rzeczowe – księdzu Mariuszowi i Otwock, miasto z dobrym klimatem, finansowe – firmie Red is Bad oraz wszystkim, którzy wspierają nas przez zrzutka.pl.
